Mój mąż jest dla mnie mistrzem domowego sushi. Dzięki niemu nawet na diecie bezmlecznej możemy zasiąść do wspólnej kolacji. Specjalnie dla mnie sushi w wersji dla alergików( pod warunkiem, że soja nie uczula). Też się da!
Składniki:
- ryż do sushi (krótko ziarnisty, klejący się)
- ocet ryżowy
- nori - prasowane algi
- nadzienie : awokado, ogórek zielony, rzodkiew japońska marynowana, czarny sezam
- sos sojowy do maczania
Ryż (ok 2 szklanki) wsypać do garnka i płukać go tak długo, aż woda nie będzie mętna.Po wypłukaniu zostawić ryż w wodzie na jakieś 30 minut. Po tym czasie opłukać ostatni raz, wlać ok. 2,5 szklanki wody ( ważne jest zachowanie proporcji ryż : woda mniej więcej 1 : 1,2), najlepiej wody butelkowej. Zagotować ryż pod przykryciem, gotować na większym ogniu 3 min po czym zmniejszyć ogień do minimum i zostawić jeszcze na 10 min. Zdjąć z gazu i odczekać jeszcze 15 min nie zdejmując pokrywki.( zalecany czas gotowania ryżu podany jest zazwyczaj na opakowaniu.)
W małym rondelku wymieszać 7 łyżek octu ryżowego, 3-4 łyżki cukru, szczyptę soli i podgrzać na malutkim ogniu do rozpuszczenia (nie gotować!). Dodać do ugotowanego ryżu i delikatnie wymieszać. Przełożyć ryż do miski i zostawić pod przykryciem do ostygnięcia.
Moczyć palce w zimnej wodzie i układać ryż na arkuszu nori, na 2/3 powierzchni( nori już leży na macie bambusowej). W połowie ryżu układać pokrojone w paseczki warzywa i posypać sezamem.
Zaginać matę w kierunku środka, dociskając krawędź maty do ryżu zaraz za nadzieniem (zaklejamy zawartość), rolować do końca przesuwając mate. Rolki pokroić ostrym nożem w plastry.
Jak ja to lubię! Wpraszam się!
OdpowiedzUsuń