Z serii bardzo zdrowe i bardzo wege. Kotleciki w zasadzie robią się same a swoim smakiem zaskakują nawet bardzo sceptycznie nastawionych członków rodziny. Możecie eksperymentować z różnymi kaszami, warzywami i dodawać zmielona ziarna np słonecznika lub dyni. Ja odważyłam się również dodać odrobinę kminku.
Składniki:
- torebka kaszy gryczanej
- pół główki brokuła
- garść ziaren słonecznika
- sól, pieprz, kminek, inne przyprawy naturalne
- płatki owsiane górskie zmielone w malakserze( lub bułka tarta)
Ugotować kaszę zgodnie z przepisem na opakowaniu, podzielić brokuła na różyczki i ugotować na parze ( lub w wodzie) do miękkości. Wsypać do malaksera garść ziaren słonecznika i zmielić, dodać kaszę i brokuł. Przyprawić do smaku. Zmielić wszystko w malakserze. Powstaje nam farsz, który przypomina purre. Gdyby purre nie było zbyt gęste dodać trochę zmielonych na mąkę płatków owsianych lub bułki tartej.
Lepić kotleciki wielkości piłeczki golfowej i kłaść na papierze do pieczenia. Kotleciki zapiekać w maksymalnie rozgrzanym (230st.C) piekarniku ok 15-20 min. W połowie pieczenia przewrócić kotleciki na drugą stronę.
Kotleciki można również smażyć na patelni.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz