Powinnam zacząć od wyznania : odstawiłam moje dziecię od piersi, nie jestem już mamą na diecie bezmlecznej ale wciąż będę tu z wami dodając nowe przepisy. Przygoda z taką dietą utwierdziła mnie w przekonaniu, że duża ilość nabiału nie jest konieczna do życia, a wręcz szkodzi. Na diecie bezmlecznej poprawiła mi się cera, schudłam i czułam się świetnie. Mimo wielu wyrzeczeń. Dlatego będę wciąż gotowała i piekła potrawy bezmleczne! Szczególnie, że obie moje córy wciąż mają problemy alergiczne.
Ciasteczka te przypominają mi trochę w smaku ciastka z mąki krupczatki. Są naprawdę pyszne, idealnie nadają się gdy przyjdzie ochota na coś słodkiego. Można je przechowywać długo z zamkniętej puszce. Przepis znaleziony na stronie Szkoła Atopii, gdzie można dowiedzieć się wiele jak radzić sobie z Atopowym Zapaleniem Skóry u dziecka. Szkoła ta organizuje również spotkania i warsztaty dla rodziców w różnych miastach( co prawda namawiają tam by używać kosmetyków La- Roche Posay, ale jeśli macie okazję to myślę, że warto na takie warsztaty się wybrać by porozmawiać na temat alergii u dzieci.)
Składniki :
- 2,5 szklanki mąki kukurydzianej
- kostka margaryny bezmlecznej
- 0,5 szklanki cukru
- cukier waniliowy z prawdziwą wanilią
Wszystkie składniki połączyć w misce. Zagnieść cierpliwie ciasto i uformować z niego wałki o średnicy 5-6cm( u mnie dwa kwadratowe wałki). Zawinąć w folię i włożyć na 30 min do zamrażarki. Pokroić na równej grubości plasterki i piec w temperaturze 180st. C do momentu zarumienienia. Im bardziej rumiane tym smaczniejsze.
Smacznego!
mniam!:)) fajnie,że nie przestaniesz pisać tutaj:)
OdpowiedzUsuńuściski!
J.
Bombowe! I ja mam nadzieję, że ten blog nie zniknie! :-)
OdpowiedzUsuńhej a ja miałam nadzieję na jakieś bezmleczne potrawy na wielkanoc. Pisz kochana pisz:)
OdpowiedzUsuńwitam, a ile Twoje dziecię już liczy sobie?
OdpowiedzUsuńJa odnośnie diety beznabiałowej tez mam podobne odczucia: lepsza cera, ... bez wzdęć ;)
I przy drugim dziecku o wiele lepiej ja znoszę w sensie psychicznym
anonimowy : ja również lepiej znosiłam przy drugim dziecku tą dietę. Moja młodsza skończy niedługo 7msc.
OdpowiedzUsuńUpiekłam dziś te ciasteczka i odkryłam wielką wadę - nie można przestać ich jeść :) Są bardzo dobre i bardzo szybko sie je robi!
OdpowiedzUsuńMonika
Piekę takie ciasteczka mojej małej alergiczce już od dawna, ostatnio dodałam do nich płatków owsianych i jaglanych - tez były pyszne :) Ciekawy blog, na pewno będę tutaj częściej zaglądać!
OdpowiedzUsuńOla
Witaj,
OdpowiedzUsuńtrafiłam tutaj przez przypadek i... muszę przyznać bardo fajny blog. Jestem mamą karmiącą, a niedawno padło podejrzenie skazy białkowej u mojej córci. Jestem więc początkująca w takiej diecie, ale Twoje przepisy ułatwią mi życie. Wielkie dzięki!!! Mam prośbę: możesz zdradzić jakiej margaryny bezmlecznej używasz? Próbowałam szukać w sklepach, ale nic nie znalazłam.
Pozdrawiam
anieska : witaj, cieszę się, że przepisy się przydadzą. Jeśli chodzi o margaryny to do pieczenia Zwykła z Kruszwicy http://www.ztkruszwica.pl/pl/nasze-produkty/produkty-konsumenckie/margaryny?pid=44
OdpowiedzUsuńa do smarowania Delma z witaminami. Do smażenia, pieczenia może być też Masmix w butelce. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo:)
OdpowiedzUsuńfajne ciasteczka
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy da sie zrobić tak by wykroić różne kształty ;-)
Karlita : niestety cisto mocno się klei,jest ciężkie i mokre dlatego wkładamy je do zamrażarki by móc przekroić, ale tak sobie myślę, że dla chcącego nic trudnego :P może przez folię wycinać kształt?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSuper przepis ;) zrobiłam właśnie te ciasteczka ale bardzo się kruszą, czy takie powinny być?
OdpowiedzUsuń